Tegoroczne Igrzyska Olimpijskie w Londynie rozpoczynają się
już 27 lipca! Wielu z nas nie może się już doczekać na to kolejne święto sportu
i kolejną mocną dawkę adrenaliny :) Piszemy kolejną, ponieważ nie wszyscy
zdążyli jeszcze ochłonąć z emocji wynikających z Euro 2012.
W danym artykule chcielibyśmy poruszyć poza sportową stronę
tego przedsięwzięcia, bo jak każda inna organizowana
impreza masowa Igrzyska Olimpijskie rozpatrywane są nie tylko pod względem
wielkich zawodów sportowych, ale także, a dla niektórych przede wszystkim pod względem
organizacyjnym. Bo nie ukrywajmy - organizacja takiego przedsięwzięcia to nie
lada wyzwanie :)
Dla wsparcia naszej tezy przedstawiamy kilka liczb: dotychczas na organizację Igrzysk Olimpijskich
wydano 11,6 mld euro, w czym 27 milionów funtów na samą Ceremonię
Otwarcia Igrzysk. W trakcie całych zawodów udział ma wziąć prawie 11 000 sportowców, którzy rywalizować
będą łącznie w 302 konkurencjach. Dodatkowo według prognoz brytyjskiego
ministra sportu Hugh Robertsona do Londynu w trakcie Igrzysk ma przyjechać ponad dwa miliony kibiców sportowych.
I tutaj właśnie pojawia się dobrze znany już nam problem...
problem transportu i spokojnego oraz szybkiego dowozu fanów na wybrane
zawody sportowe, jak również z powrotem
do ich miejsca zamieszkania.
Problem pojawił się w momencie gdy okazało się, że londyńscy
taksówkarze nie mają prawa do korzystania ze specjalnie wydzielonych
olimpijskich pasów jezdni. Dla kierowców dana sytuacja wydaje się być
całkowicie niemożliwa bo praktycznie uniemożliwia im to efektywną pracę i zmusza do spędzania większości
"dniówki" w licznych korkach i
blokadach...
Co ważne sytuacja ta uderzy nie tylko w samych taksówkarzy,
ale również w ludzi, którzy będą chcieli się jak najszybciej dostać na poszczególną
imprezę sportową, tym bardziej że w jakiś sposób ponad 2 miliony osób muszą na niądotrzeć!.
Dodatkowo warto wspomnieć, że zabawa nie kończy się wraz z końcem rywalizacji
sportowych, a do restauracji, pubów itp. również trzeba dojechać!
W dniu wczorajszym w celu zgłoszenia problemu władzom i
organizatorom Igrzysk ponad 200 przedstawicieli londyńskich taksówkarzy
przeprowadziło próbną demonstrację - strajk, który doprowadził w ciągu kilku minut
do całkowitego zablokowania kilku
ważnych ulic i paraliżu komunikacyjnego w mieście.
Mimo gróźb aresztowań protestujących oraz odbioru licencji
do prowadzenia tego zawodu, kierowcy zdecydowali się na przeprowadzenie
tej pokojowej demonstracji mając
nadzieję na zmianę tych karygodnych
przepisów. Co ważne sami taksówkarze deklarują, że w razie potrzeby są skłonni
organizować coraz większe demonstracje jak również te które mogą doprowadzić do
paraliżu Igrzysk Olimpijskich 2012.
Kilka zdjęć:
Kilka zdjęć:
Źródło: http://www.demotix.com |
Źródło: http://www.demotix.com |
Zobaczcie krótki reportaż z przeprowadzonej demonstracji:
Sprawą również mocno zainteresowały się największe
brytyjskie media:
Źródło: http://www.euronews.com |
Na koniec pojawia się pytanie czy dana próba sił osiągnie
zamierzony efekt? Czy taksówkarze nie będą zmuszeni do przeprowadzania strajków
w trakcie odbywających się Igrzysk Olimpijskich?
W ramach przypomnienia w trakcie odbywającego się Euro 2012 w
Polsce również istniało zagrożenie strajku taksówkarzy - do którego na
szczęście nie doszło:)
Więcej informacji:
Czy dany optymistyczny scenariusz również powtórzy się w
Londynie? Mamy taką nadzieję :)
Źródła wykorzystane do artykułu:
http://theandersonshelter.blogspot.com/2012/07/olympic-lane-access-demo.html
http://wyborcza.pl/1,91446,12140299,Londyn___igrzyska_w_liczbach.html
http://theandersonshelter.blogspot.com/2012/07/today-demo-on-media.html